Czy we współczesnym świecie, gdzie powoli zanika już różnica pomiędzy tym co kobiecie wypada a czego nie powinna robić, jest miejsce na przejęcie bardzo męskiej roli jaką jest decyzja o małżeństwie?
Dawniej kobiety miały biały taniec, kiedy mogły oficjalnie poprosić do tańca mężczyznę. W świecie uporządkowanych przez sztywne konwenanse kobieta miała oficjalne przyzwolenie na przejęcie na chwilkę męskiej roli. W Irlandii istniała oficjalna zgoda na oświadczyny kobiet w roku przestępnym. 29 lutego kobiety mogły prosić mężczyzn o rękę. Było to o tyle istotne, że w czasach gdy rodzice kojarzyli pary, w ten jeden dzień kobieta miała szansę na podjęcie własnej decyzji, z kim chce iść do ołtarza. Kobieta nie ryzykowała – jeśli mężczyzna odmówił – musiał wynagrodzić jej to finansowo. Dziś ponoć ta zasada też funkconuje, ale zamiast drogocennych podarków jako zadośćuczynienie odrzucownym kobietom należy się nawet … mercedes 😉 No bo właśnie – dziś też kobiety oświadczają się, niekoniecznie w Iralndii, niekoniecznie 29 lutego.
Najważniejsza w tego typu oświadczynach jest znajomość swojego mężczyzny i pewność, że nie urazimy tym jego męskiej dumy. Jeśli pomysł oświadczenia się Waszemu mężczyźnie chodzi Wam po głowie, koniecznie zastanówcie się i wybadajcie grunt. Jeśli Wasz wybranek jest tradycjonalistą, konserwatystą – to pomysł wydaje mi się być nietrafiony. Jeżeli nie macie pewności – warto delikatnie sprowokować dyskusję na ten temat puszczając mu np. jeden z filmów z kobiecych zaręczyn. To będzie na pewno dobry wstęp do rozmowy.
Jeżeli masz pewność co do oświadczenia się swojemu mężczyźnie – warto przygotować się podobnie, jak czynią to panowie. Z tą różnicą, że oświadczamy się mężczyźnie i weźmy to pod uwagę w planowaniu. Odrzućmy nasze kobiece myślenie o kwiatach, romantycznej kolacji, etc. Jeśli pierścionek – to tylko symboliczna obrączka. To co może się sprawdzić to ciekawy pomysł. Twój mężczyzna kocha piłkę nożną – oświadcz się na murawie, biega – wybiegnij mu na spotkanie. Możesz też skorzystać z męskich gadżetów, na których napiszesz „wyjdziesz za mnie”. Może to być piłka nożna z ręcznie napisanym „marry me”, kubek gorącej kawy, który pod wpływem ciepła ujawni napis „kocham Cię – wyjdziesz za mnie?”. Dla łasucha polecam słodkie ciastka, torty czy babeczki. Pomysłów jest wiele.
Miejsce? Jak dla mnie – ryzykowne jest oświadczanie się w publicznym miejscu gdzie patrzą na nas tłumy gapiów. I nieważne kto prosi o rękę – kobieta czy mężczyzna – w obu wypadkach wymaga to od osoby oświadczającej się poważnego przemyślenia czy chce to zrobić na oczach wszystkich, a przede wszystkim – czy osoba, której się oświadcza, też by tego chciała.
Na sam koniec – chciałabym poznać Wasze odczucia dotyczące oświadczania się przez kobiety? Mężczyzno – czy chciałbyś zostać poproszony o rękę? Kobieto – czy jesteś w stanie przejąć kontrolę i w tej sferze? A może znacie historie takich oświadczyn z Waszego podwórka? Czekam na Wasze wypowiedzi i zachęcam do dyskusji.